Wam, którzy czytają i którzy komentują, zostawiam decyzję czy kontynuować bloga, dalej komplikować życie Sevowi i Mionie, Amortencji i innym, później je naprawiać, a potem znowu psuć :D Zastanawiam się czy naprawdę tego chcecie? ;)
W każdym razie bardzo dziękuję tym, którzy do tej pory komentowali i czytali <3 To dla mnie niesamowicie ważne.
Wybór należy do Ciebie, nie rób niczego nigdy pod czyjeś dyktando, chodź przyznam że ja z chęcią bym jeszcze poczytała :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy rozdział.
http://sevmionelove.blogspot.com/2013/04/rozdzia-46.html
JA z chęcią będę czytała dalej, ale to Twoja decyzja. Jeśli chcesz pisać dalej to będę bardzo zadowolona, ale jeśli masz to ciągnąć na siłę i zmuszać się do dalszego pisania to lepiej będzie zakończyć, bo rozdziały pisane na siłę nigdy nie dorównują tym pisanym od serca. Jak dla mnie opowiadanie jest genialne. Jestem jak najbardziej za tym, żebyś pisała dalej o ile sama tego chcesz. Jeśli napisałam w tym komentarzu jakieś totalnie pozbawione sensu bzdury to nie obraź się na mnie, bo jest już po pierwszej, a ja praktycznie zasypiam przy biurku.
OdpowiedzUsuńNo to tak:
OdpowiedzUsuńJa bym chciała... ale jak to ma być na siłę to... wiesz za bardzo nie ma sensu;)
Ale chce;) To twoja decyzja.
Zrób co uważasz. Ja bardzo chętnie poczytam, ale też nie lubię jak ktoś specjalnie przedłuża. Decyzja należy do Ciebie, może pomyśl o nowej historii :P Choć ciekawią mnie dalsze losy Amortencji i reszty dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńMiona